Kolejny, siódmy rajd rowerowy Odjazdowy Bibliotekarz za nami. W tym roku odbył się w sobotę 16 czerwca pod hasłem 7. Niepodległościowy Rajd Rowerowy Odjazdowy Bibliotekarz. Uczestniczyło w nim 180 osób. Jak co roku, miłośnicy rowerów i biblioteki zbierali się przy bibliotece od. godz. 9.30. Po podpisaniu listy obecności i zgody na publikację wizerunku, każdy uczestnik otrzymał identyfikator z numerem oraz pamiątkowy gadżet – brelok z lampką ledową i napisem Odjazdowa biblioteka Kaźmierz. Rowerzystów przywitała dyrektor biblioteki Maria Sobkowiak oraz Wójt Gminy Kaźmierz – Zenon Gałka. Na hasło Wójta rowerzyści, pod eskortą niezawodnych strażaków, ruszyli spod biblioteki w kierunku ulicy Leśnej. Mieli do pokonania trasę liczącą około 15 km. Trasa prowadziła leśnymi ścieżkami z Kaźmierza do Radzyn, Chlewisk, a następnie drogą do Dolnego Pola i Brzezna. Miejscami łatwa, miejscami utrudniona przez piaszczysty teren, ale wszyscy, nawet ci najmłodsi poradzili sobie doskonale. W lesie, na Chrustach, była krótka przerwa na odpoczynek i odjazdowe ciastka. Kto chciał. mógł posłuchać Moniki Kubiak – przedstawicielki Nadleśnictwa Pniewy, która opowiadała m.in. o zalesianiu terenów porolnych i nieużytków, o chrabąszczach majowych. Nie zabrakło pytań ze strony uczestników rajdu. Pojawił się także temat wycinek drzew. Jak się okazało, szacuje się, że młode drzewa w fazie wzrostu produkują tlen dla trzech osób, natomiast drzewa stare- dla jednego człowieka. Po przerwie, już zdecydowanie łatwiejszą trasą dotarliśmy do gospodarstwa Wadera w Brzeźnie. Na miejscu każdy z uczestników mógł zjeść kiełbasę z grilla, chleb ze smalcem i ogórkiem małosolnym. A na deser posilić się kawałkiem placka, kawą i herbatą. W związku z tegorocznymi obchodami odzyskania niepodległości oraz wybuchu powstania wielkopolskiego nie zabrakło akcentów patriotycznych. Sama nazwa już to sygnalizowała: 7. Niepodległościowy rajd Rowerowy Odjazdowy Bibliotekarz. W zadaniach konkursowych uczestnicy rajdu zmagali się m.in. z pytaniami dotyczącymi ciekawych miejsc w Polsce, musieli wykazać się znajomością mapy Polski, wykonać rozetkę powstańczą. Aby zdobyć kolejną pieczątkę fotografowali się na tle budynku z flagą powstańczą, wykorzystując rekwizyty odnoszące się do okresu walki o niepodległość. Zdjęcia wyszły rewelacyjnie. Malowanych, odjazdowych buziek też nie mogło zabraknąć. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali momentu losowania numerów uczestników rajdu. Te osoby, którym dopisało szczęście w losowaniu szczęśliwego numerka oraz wypełnionych pieczątkami kuponów konkursowych, wracali do domu z nagrodami. Dziękujemy sponsorom za wsparcie finansowe, nagrody rzeczowe: p. Zbigniewowi Kubiakowi (Naprawa ciągników), p. Ewie i Stanisławowi Adamek (firma Grassland), Krzysztofowi Ossowskiemu, Bankowi Spółdzielczemu, Kukartce, Radiu Poznań, firmie Hochland. Zakup breloków współfinansowała Gmina Kaźmierz. Realizacja rajdu nie byłaby możliwa bez wsparcia grupy wolontariuszy, ludzi o dobrym sercu. Placki, odjazdowe ciastka upiekły panie: Elżbieta Nowak, Lucyna Gawłowska, Agnieszka Łopata, Magdalena Pisarczyk, Zofia Konieczna, Maria Sobkowiak i Bogumiła Magdziarek. Osobom zaangażowanym na mecie: Katarzynie Dzieńdziura, Janowi Antkowiakowi, Agnieszce Łopacie, Izabeli Bryszak, Zosi Koniecznej, Magdzie Pisarczyk, Karolinie Łopacie, Krzysztofowi Owsiannemu, Agnieszce Grabarczyk, Kasi Smolarek, Heni Kubiak (także za gotowość udzielania pomocy medycznej) dziękujemy za ogromna pomoc przy kuchni oraz konkursach. Rajd uwieczniony został na zdjęciach dzięki Danusi i Izabeli Pawlickich, Agnieszce Grabarczyk, Patrycji i Karolinie Łopata. Pan Marian Konieczny i p. A. Bojszczak zapewnili nam pomoc techniczną. I jak co roku, niezawodni okazali się strażacy z OSP Radzyny, OSP Chlewiska z panem Zenonem Pawlaczykiem na czele. Wasza obecność i chęć niesienia pomocy jest dla nas ogromnym wsparciem. Wszystkim tym, którzy okazali nam pomoc serdecznie dziękujemy. A wszystkim uczestnikom rajdu dziękujemy za obecność, humor, uśmiech i miłe słowa.

[easy_image_gallery gallery=”643″]